Bagua w Kijance – czyli Osada Złoty Klon

Artykuł sponsorowany

Miłośnicy Feng Shui wiedzą czym jest Bagua zwana też Osiem trygramów. Koncepcja filozoficzna pochodząca ze starożytnych Chin, opisująca siły przyrody, które tworzą Yin i Yang. Taki kształt możemy podziwiać w Kijance, gdzie został wybudowany niezwykły dom o nazwie Złoty Klon. Osada Złoty Klon jest jedyna w swoim rodzaju w Polsce, to architektoniczna perełka. Dlaczego?

Nieograniczone (Wuji) tworzy ograniczone, czyli Absolut (Taiji).
Z Taiji wywodzą się dwie formy, czyli yin i yang.
Dwie formy tworzą cztery fenomeny, zwane mniejszym i większym yang (Taiyang, czyli Słońce), oraz mniejsze i większe yin (Taiyin to Księżyc).
Cztery fenomeny działają poprzez osiem trygramów i 64 heksagramy.

Wikipedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Osiem_trygram%C3%B3w#Bagua_w_popkulturze

Osada Złoty Klon

W malowniczej miejscowości o nazwie Kijanka powstał niesamowity dom w kształcie ośmiokąta. Jego autorem i wykonawcą jest Paweł Karpiński wraz z grupą wolontariuszy z całego świata oraz rodziną. Paweł jest ekspertem od budownictwa naturalnego, permakulturzystą, miłośnikiem natury, mechanikiem i biznesmenem. Jak sam podkreśla, jego marzeniem i celem jest utworzenie takiej osady, w której osiedliliby się ludzie o podobnych poglądach w zakresie życia w zgodzie ze sobą i przyrodą. Inspiracją dla niego są książki z serii „Dzwoniące Cedry Rosji” Wladimira Megre.

Wraz z rodziną prowadzą siedlisko Złoty Klon, prowadząc wiele warsztatów związanych z ogrodnictwem, budownictwem naturalnym. Ponadto pomaga w tworzeniu siedlisk ekologicznych i permakulturowych.

Złoty Klon to permakulturowe gospodarstwo, w którym żyje się w zgodzie i harmonii ze sobą. Dzieci uczą się w edukacji domowej. A co na ten temat mówi Paweł?

„Zdecydowanie preferujemy edukację domową, ponieważ buduje to wspólną relację oraz to dzieci będą w przyszłości kontynuowały to co my zaczęliśmy i ewentualnie będą usprawniać to czego my ich nauczyliśmy, oraz wprowadzać nowe rozwiązania. Nasi synowie od początku są w edukacji domowej. Pojawienie się wokół nas grupy z dziećmi w nauczaniu domowym usprawni edukację dzieci nawzajem oraz podział zadań między rodzicami”.

Styl życia w Złotym Klonie

–  Obecnie budujemy domy szkieletowe. Jednym z wykonanych przez nas projektów jest dom w osadzie Truskawkowe Pola, który zbudowaliśmy od podstaw. Dodatkowo kryjemy dachy, robimy altanki, tynkujemy gliną, budujemy domy ze słomy. To pozwala zarabiać nam na potrzeby wykończenia naszej osady oraz utrzymuje wymianę finansową z otaczającym nas społeczeństwem. Każdy, kto będzie chętny i zamieszka w naszej okolicy będzie mógł uczestniczyć w naszych projektach, dzięki czemu będziemy mogli prowadzić dochodową działalność gospodarczą, która jest związana również z naszym stylem życia. Będzie to kolejne spoiwo naszej społeczności.

–  Budując ośmiokątny dom ze słomy, w którym zamieszkaliśmy, zaplanowaliśmy dodatkowe pokoje, gdzie prowadzimy agroturystykę. Posiadamy trzy pokoje z dwiema łazienkami w głównym domu oraz oddzielny drewniany domek mazurski wyposażony w kuchnię i łazienkę.

–  Dodatkowo są dwa tipi, oraz pole namiotowe i przyczepa kempingowa. Wszystko to ma również dać nam dodatkowy dochód, a przy okazji osoby odwiedzające nas będą mogły zobaczyć, jak funkcjonuje nasza osada i być może również się nią zainspirować mówi Karpiński.

Każda chętna do odwiedzenia nas osoba jest mile widziana.

Plany Osady Złoty Klon na przyszłość

Paweł Karpiński ma jasną wizję swego pomysłu. Jej centralnym punktem jest szeroko pojęta współpraca. Dotyczyć ona może zarówno uprawiania wspólnie ogrodu i samowystarczalności żywieniowej, jak i edukacji oraz innych elementów codziennego życia.

– Zakładam, że przyszli członkowie naszej ekoosady Złoty Klon kupią wokół nas swój kawałek ziemi. W naszym gospodarstwie mamy 1,5 ha terenu, który nadawałby się na przyszły wspólny teren ekoosady. Tu można byłoby zbudować szkołę i świetlicę i stworzyć na nim centrum spotkań i integracji wspólnoty – mówi Paweł.

Ogród powinien być na tyle rozwinięty, aby zapewnić niezależność żywieniową dla grupy, która w danym miejscu zamieszka – dodaje.

Ziemia w naszych rejonach ma klasę 5. lub 6., co powoduje, że trzeba ją na początek zasilić, żeby dawała przyzwoite plony. Zdecydowaliśmy się na permakulturę, ponieważ ścielenie słomą i zrębkami zatrzymuje wilgoć w glebie oraz użyźnia i wzbogaca ją. Dodatkowo nie ma potrzeby kopania ziemi, gdyż wyściółkowana gleba w sposób naturalny jest miękka — opowiada Paweł.

Zwierzęta

– Posiadamy w naszej osadzie kury nioski, które zapewniają nam codziennie świeże jajka. Chociaż nie jemy mięsa z naszych kur, to nie wszyscy z nas są wegetarianami. Moja żona rezygnuje z mięsa, natomiast ja i moi synowie jemy mięso. Z pewnością kozy, owce lub krowy mogłyby stanowić doskonałe źródło sera, ale na razie nie decydujemy się na takie wyzwanie ze względu na nasze codzienne obowiązki związane z pracą i edukacją dzieci.

Woda

–  Obecnie korzystamy z wody z wodociągu gminnego, ponieważ jest on nowoczesny, a woda z niego jest ozonowana, pozbawiona chloru i fluoru. Dlatego też stwierdziliśmy, że nie ma sensu budować studni, ponieważ jest to stosunkowo duży wydatek. W międzyczasie budowaliśmy dom i woleliśmy skupić się na wykończeniu domu. Natomiast jest możliwość czerpania wody z rzeki, która płynie w granicy działki. Dlatego jest ona doskonała do podlewania. Dodatkowo jesteśmy na etapie kończenia naturalnego basenu zasilanego wodą deszczową z dachów naszych zabudowań – opowiada Paweł.

Energia

–  Pozyskujemy energię z 10 KW paneli fotowoltaicznych i planujemy rozwinąć się w stronę dodatkowych wiatraków, które świetnie współpracują razem. Panele mamy podłączone do sieci energetycznej, jako gwarancji energii na zimę. Niestety z doświadczenia wiem, że nie da się składować wystarczającej ilości energii samemu na okres zimowy do ogrzania domu i wody użytkowej, ponieważ na dzień dzisiejszy ilość potrzebnych akumulatorów jest zbyt duża, żeby miało to sens ekonomiczny. Sieć zatem jest łatwiejszym rozwiązaniem.

Budynek ogrzewany jest matami grzewczymi oraz kominkiem, który stanowi awaryjne źródło ogrzewania. Ponadto jest dobrze zaizolowany, więc dodatkowe wysokokosztowe źródła ciepła są zbędne –  dodaje.

Złoty Klon na terenie Natura 2000

Natura 2000 to program sieci obszarów objętych ochroną. Jest to ekologiczny projekt Unii Europejskiej, którego celem jest zachowanie odpowiednich siedlisk przyrodniczych oraz cennych i zagrożonych gatunków.

„Sieć Natura 2000 już w tej chwili stanowi znaczący czynnik rozwoju wielu lokalnych gospodarek, przyciągając turystów, których wydatki wspierają lokalne gospodarki. Ponadto obszary chronione mogą zapewnić dodatkowe korzyści lokalnym i regionalnym gospodarkom, przyciągając inwestycje przychodzące oraz poprawiając lokalny wizerunek i jakość życia” [1].

Osada Złoty Klon znajduje się na obszarach Natura 2000, a część działek na terenie chronionego krajobrazu. Wszystko otoczone jest lasami oraz łąkami co daje nam niepowtarzalną możliwość obcowania bezpośrednio z przyrodą. Częstymi gośćmi są tu bociany, żurawie, sarny, a nawet zdarza się łoś mówi Paweł. Zwierzęta można podziwiać lub fotografować.  

Z naszego punktu widzenia życie w takiej osadzie daje bliski kontakt z naturą oraz większą świadomość współcześnie otaczającego nas świata. Moja żona pochodzi z Warszawy a ja z Brwinowa 20 km od Warszawy. Przeprowadzenie się na wieś spowodowało, że zmienił się nasz światopogląd i dzisiaj jesteśmy bardziej wrażliwi na otaczającą nas przyrodę. Bardzo ważne jest również dla nas czyste środowisko naturalne, które nas otacza — dodaje właściciel osady Złoty Klon.


Kontakt do Pawła Karpińskiego

Strona internetowa: https://www.zlotyklon.org/

Fanpage: https://www.facebook.com/zlotyklon

[1] https://ec.europa.eu/environment/nature/natura2000/faq_pl.htm#3-0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.